Firanki cieszą oczy i są ozdobą okna, dopóki są czyste i świeże. Szybko jednak zbierają kurz, wchłaniają nieprzyjemne zapachy czy dym tytoniowy. Ich regularne pranie to nie tylko kwestia estetyki, ale też zdrowia, o czym bardzo dobrze wiedzą alergicy
Delikatne i zwiewne tkaniny trzeba jednak prać tak, by ich nie zniszczyć, nie rozerwać. Niewłaściwe pranie może też spowodować szarzenie czy blaknięcie materiału – źle uprana firanka może czasem nie nadawać się do ponownego powieszenia na okno. Warto więc poznać zasady właściwego prania firanek, by jak najdłużej wyglądały jak nowe.
Delikatne pierzemy ręcznie
Przed upraniem trzeba firanki zdjąć z karnisza, odpiąć żabki i wszelkiego rodzaju ozdoby, które podczas prania mogłyby zniszczyć tkaninę. Jeśli to możliwe, zdejmijmy też taśmę. Przed praniem warto złożyć firany i namoczyć je w zimnej wodzie z delikatnym detergentem, dzięki czemu wypłucze się z nich kurz. Jeśli są to firanki z okna kuchennego lub z pomieszczenia, w którym pali się papierosy, powinny poleżeć w takiej wodzie dłużej.
Firanki z bardzo delikatnych tkanin, jak woal, organdyna czy koronka, trzeba będzie uprać ręcznie. To samo dotyczy tkanin, które mają wszyte koraliki i inne ozdoby. Pranie w pralce mogłoby uszkodzić materiał i firanka nie nadawałaby się do ponownego zawieszenia.
Ręczne pranie firanek odbywa się w letniej wodzie z dodatkiem delikatnych detergentów, delikatnie ugniatając. Następnie trzeba wypłukać je w letniej wodzie. Na koniec trzeba je delikatnie odsączyć, ale nie wykręcać.
Włókna sztuczne można uprać w pralce
Niektóre firanki możemy uprać w pralce, zwłaszcza te, wykonane ze sztucznych włókien (wiskoza, poliester). Tkaninę trzeba dokładnie złożyć w kostkę i włożyć do specjalnego woreczka, przeznaczonego do prania delikatnych materiałów. Delikatne firanki najbezpieczniej jest prać w niskiej temperaturze, używając łagodnych detergentów. Do proszku warto dosypać sodę oczyszczoną – to stary, ale sprawdzony sposób na świeże, śnieżnobiałe firanki. Można też dodać do proszku opakowanie proszku do pieczenia, efekt będzie równie zadowalający. Dobrym sposobem na wybielanie jest dodanie do ostatniego płukania soli kuchennej.
Nawet, jeśli pierzemy firanki w pralce, nigdy ich nie odwirowujmy. Tkanina może się rozerwać, a już na pewno pogniecie się, będzie trudna do uprasowania, a na oknie będzie tworzyć nieestetyczne fałdki i załamania.
Na mokro lepiej nie wieszać
Suszenie po praniu jest uzależnione od tkaniny, z jakiej firanki zostały uszyte. Materiały naturalne, takie jak len, bawełna czy jedwab, należy szyć rozłożone w pozycji poziomej. Firanki z tkanin sztucznych można natomiast suszyć rozwieszone na sznurkach.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie należy wieszać na karniszu mokrych firanek. Ten sposób sprawdzi się jedynie w przypadku materiałów, które z natury są gniecione, na przykład kreskowane, które posiadają na dole ołowianą taśmę obciążającą. Na mokro można też wieszać ciężkie firany z markizety lub z żakardu. Pozostałe tkaniny najpierw trzeba wysuszyć, a dopiero potem z powrotem wieszać na oknie.