Poszliśmy do biura architektów z zamiarem stworzenia projektu swojego własnego domu. Spędziliśmy tam sporo czasu, by w końcu opuścić to miejsce z końcowym planem. Były tam wyrysowane wszystkie ściany, pokoje, a nawet zatroszczono się o przydomowe oczyszczalnie ścieków, na których nam tak bardzo zależało. Słyszeliśmy na ich temat wiele rzeczy i w końcu się na nie zdecydowaliśmy. Może miał być to dodatkowy wydatek, przez który musieliśmy wziąć kredyt, ale w ciągu najbliższych lat miał się nam zwrócić, czego oczekiwaliśmy niecierpliwie. Dlatego kolejnym krokiem było znalezienie firmy budowlanej, która przejmie projekt i zajmie się kolejnym etapem powstawania naszego domu. Trochę się naszukaliśmy, zanim trafiliśmy na ekipę, która nam odpowiadała. Rozmówiliśmy się z nimi i po wstępnych ustaleniach wzięli się do pracy. Już od pierwszego dnia mogliśmy śledzić ich postępy. Z każdą chwilą byliśmy bliżej naszego wymarzonego domu. W końcu nadszedł ten dzień, kiedy nasza cierpliwość została nagrodzona i zobaczyliśmy gotowy budynek.