Napój Dionizosa
Uczty w starożytnej Grecji z czasem z eleganckich przyjęć zamieniły się w obraz rozpasania i rozpusty. Chociaż od zarania dziejów ucztom, zakrapianym alkoholem, towarzyszyły rozmowy na tematy erotyczne to jednak w wyższych sferach zachowywano przynajmniej pozory kultury na odpowiednim poziomie. Spotkania, których tradycją było kończenie posiłku ofiarą z wina, a następnie dysputa i zabawa przy użyciu tegoż trunku, nazywały się sympozjonami. Sympozjon znaczył po prostu „wspólne picie”. Patronem sił dzikiej natury oraz winnic był Dionizos. Na cześć boga wina urządzano tzw. Dionizje pełne tańców i śpiewu. Do dziś Grekom towarzyszy zwyczaj wieczornego biesiadowania w dużym gronie przy butelce greckiego wina lub innych napojów alkoholowych. Gwar w tawernach, dzisiaj pełnych również turystów, a niegdyś dostępnych tylko dla mężczyzn jest typowym obrazkiem greckiej kultury. Rozrastające się od czasów antycznych winnice wyparły nawet uprawy zbóż. Centralny region winnic koncentruje się wokół Grecji Środkowej. Jednak ich geograficzna rozciągłość jest tak rozległa, że wybór smaków i aromatów jest wręcz niezmierzony. Ogromna ilość winnic na greckich ziemiach nie przekłada się jednak na znakomitą jakość miejscowych win, chociaż powoli ten stan się poprawia i greckie trunki zaczynają zdobywać coraz liczniejsze nagrody. Najpopularniejszym, posiadającym najciekawszą kompozycję aromatyczno-smakową winem jest z pewnością Restina. Serwuje się je w czystej postaci lub dodaje do najróżniejszych dań niemal w całym śródziemnomorskim obszarze. Restina charakterystyczny smak zawdzięcza dodatkowi żywicy sosnowej. Jest to tradycyjne greckie białe wino wytrawne. Powstaje z białych winogron Savatiano i Roditis. Amatorom różowego wina powinno zasmakować wyraźnie owocowe wytrawne Roditis. Na szczególną uwagę zasługują również wina pochodzące z Santorini, np. Vysanto i Nychteri.