Chociaż kluski śląskie, jak sama nazwa wskazuje, może i powstały po raz pierwszy na Śląsku, jednak jest to bardzo popularne danie na terenie całego kraju, zwłaszcza jednak na terenach tradycyjnie mocno ziemniaczanych, jak Podlasie, Mazury czy Wielkopolska. Jest to bardzo prosta potrawa, która właściwie nie może nie wyjść, jeśli zastosujemy prostych kilka zasad. Jedna z nich jest to, aby wyrabiać ciasto, kiedy jeszcze ziemniaki będę nieco ciepłe, jednak nie za gorące, aby nie poparzyć sobie rąk. Po przepuszczeniu ziemniaków (ugotowanych) przez praskę lub maszynkę wygładzamy powierzchnie, a następnie wyjmujemy z naczynia jedna czwarta ziemniaków, w to natomiast miejsce sypiemy tyle maki ziemniaczanej, aby powierzchnia się wyrwana. Następnie wrzucamy z powrotem wyjęte uprzednio ziemniaki, wbijamy jajko lub dwa ( w zależności od tego, ile ugotowaliśmy ziemniaków), przyprawiamy solą i lepimy kluski, wiele osób robi w każdej kuleczce małe wgniecenie, ładnie wtedy wyglądają. Takie kluski wrzucamy do wrzącej, osolonej wody, przy czym należy wziąć garnek większy, aby wody było przynajmniej o połowę więcej (objętościowo) niż klusek, bowiem w innej sytuacji woda za szybko ostygnie. Po wrzuceniu klusek patrzymy, kiedy wypłyną i w 2-3 minuty po ich wypłynięciu wyjmujemy je delikatnie łyżką cedzakowa, delikatnie odsączając
